Obróbka drzewa z południowoniemieckim przytupem 2021-09-28

Zakład drzewny Baur z Wain może poszczycić się długą tradycją:w 1900 r. Bartholomäus Baur założył zakład ciesielski, który w ciągu dwóch lat przekształcił się w tartak. Obecnie zakład prowadzi prawnuk Hermanna Baura, który jest jednocześnie praprawnukiem Frederika Baura już w piątym pokoleniu.Ten średniej wielkości tartak, w którym pracuje około 90-osób, wytwarza rocznie 180 tys. metrów sześciennych tarcicy i dysponuje magazynem na okrąglaki o pojemności 10 tys. metrów sześciennych.Powierzchnia produkcyjna obejmuje 100 tys. metrów kwadratowych – co odpowiada ok. 15 boiskom piłkarskim.

Zrównoważona gospodarka leśna i drzewna w Wain

Obróbka i uszlachetnianie drewna mają długą tradycję nie tylko w naszej rodzinie, lecz także w całym regionie wokół Wain – mówi Frederik Baur, prezes zakładu drzewnego Baur.– Już 500 lat temu „panowie z Wain” pozyskiwali drewno w tutejszych lasach.Postawiliśmy sobie za cel zachowanie tradycji obróbki drewna na długi czas, wobec czego pochodzi ono wyłącznie ze zrównoważonej gospodarki leśnej – dodaje.

Zakład drzewny Baur wybiera tylko te okrąglaki, które pochodzą z lasów odpowiedzialnie zarządzanych i leżących w promieniu 100 km od Wain.Dostawcami są zarówno państwowe i komunalne, jak i prywatne przedsiębiorstwa leśne.Klienci są natomiast rozsiani po całym świecie, chociaż szczególnie wysoki popyt na drewno obserwuje się obecnie w Chinach i w Rosji.

Południowoniemieckie partnerstwo w tartaku

Tradycja gospodarki drzewnej odzwierciedla się także w godle gminy Wain, liczącej 1600 dusz:drewniana krokiew nawiązuje do herbu „panów z Wain”, którzy niegdyś rezydowali w miejscowym zamku i pałacu.Podczas gdy z zamku nic się nie ostało, w pałacu ma obecnie siedzibę kwestura i nadleśnictwo im. barona von Hermana w Wain – co stanowi ukłon w stronę tradycji.Sama miejscowość należy do powiatu Biberach, a z samego Biberach pochodzi także większa liczba maszyn, które niekiedy od dziesięcioleci są wykorzystywane w zakładzie drzewnym Baur.

W ostrzarni naszego tartaku stoją ostrzarki VOLLMER z Biberach. Niektóre mają dłuższy staż w przedsiębiorstwie niż ja sam – mówi Hermann Baur, również prezes zakładu drzewnego Baur.– Najnowszym nabytkiem jest szlifierka CHD 270 do tarcz pilarskich z węglików spiekanych, która dzięki systemowi automatyzacji pracuje całodobowo, przeważnie w trybie bezzałogowym.

Piły tarczowe z węglików spiekanych do przycinania drewna

Codziennie w zakładzie drzewnym Baur wykorzystuje się 250 pił, przy czym każda z nich wymaga doostrzania po upływie półtorej zmiany.VOLLMER CHD 270 jest szlifierką z ośmioma osiami sterowanymi numerycznie oraz urządzeniem pomiarowym, co pozwala dokonywać obróbki tarcz pilarskich z węglików spiekanych w jednym mocowaniu.Przy jej użyciu można ostrzyć nawet złożone geometrie zębów – także z rowkami łamaczy wiórów, fazami, węższymi i szerszymi zębami, zębami typu Braunschweiger lub ze zwijaczem wiórów.Każda tarcza pilarska jest automatycznie i precyzyjnie pozycjonowana podczas przemieszczania do pozycji szlifowania – niezależnie od swojej średnicy.Następnie macki miernicze mierzą geometrię zębów – czyli kąt natarcia, promieniowy oraz styczny kąt przyłożenia, szerokość cięcia, zasadniczą grubość brzeszczotu oraz występ boczny.Automatyzacja szlifierki opiera się na systemie handlingowym VOLLMER ND 320, który zawiera dwa wózki załadunkowe będące w stanie pomieścić każdorazowo nawet 50 tarcz pilarskich.

Optymalny obieg produkcyjny każdego pnia drzewa

Ostrzarki VOLLMER mają w zakładzie drzewnym Baur kluczowe znaczenie dla zrównoważonej obróbki drzewa, która rozpoczyna się od okorowania dostarczonych do tartaku pni.Przedsiębiorstwo stworzyło obieg produkcyjny, w ramach którego każdy pień jest optymalnie wykorzystywany i praktycznie całkowicie przetwarzany.Przy przepustowości 80 metrów na minutę linia profilująca przetwarza okrąglaki na standardowe czworokąty, które następnie są zamieniane przez sześć, a nawet dziesięć tarcz pilarskich w deski, ramy i dyle.Zrównoważony rozwój obejmuje także recykling:Przetwarzaniu podlegają nawet resztki drewna, przy czym zrębki dostarcza się do fabryk papieru, trociny do wytwórni płyt wiórowych, strużyny służą do produkcji wypełniaczy, a kora trafia do ogrodników i architektów krajobrazu bądź do naszej ciepłowni.Obecnie na terenie zakładu drzewnego Baur powstaje elektrociepłownia blokowa, której moc w dużej mierze pozwoli pokryć zapotrzebowanie tartaku na energię cieplną i prąd.

Zakład drzewny Baur pokazuje doskonale, jak nowoczesne tartaki w Niemczech mogą skutecznie funkcjonować na międzynarodowym rynku i jaką rolę może w tym odgrywać technologia ostrzenia VOLLMER – mówi Jürgen Hauger, prezes Grupy VOLLMER.– Nasze ostrzarki znajdują także zastosowanie w całym przemyśle drzewnym przy obróbce pił tarczowych i taśmowych oraz narzędzi skrawających. Sprawdzają się zarówno w tartakach, jak i w meblarstwie, a także w stale rozwijającym się budownictwie domów.